Dzisiaj peeling skóry głowy (MARION), szampon do włosów brązowych (VENITA SALON PROFESSIONAL), płukanka z kory dębu oraz odżywka (FITOMED HERBATA I HENNA)+ Olej lniany. Na płukanke nałożyłam odżywkę pomieszaną z olejem lnianym i pozostawiłam na 30min, mocno spłukałam wodą.
Włosy się błyszczą i są fajnie puszyste.
MOJE WŁOSY SĄ ZNISZCZONE PO NIEUDANEJ KOLORYZACJI U FRYZJERA
ALE WIDZE JAK WŁOSY SIĘ ZMIENIAJĄ PO OLEJOWANIU. WIEŻE ŻE SYSTEMATYCZNOŚĆ W PIELĘGNACJI+ OLEJOWANIE URATUJE KAŻDE WŁOSY.
Szampon ma kolor mocno brązowy bardzo ciemny, pięknie pachnie i dobrze się pieni.
Odżywka ma brązowy kolor i niestety nie jestem zadowolona. Sama odżywka nic nie zrobiła z włosami (były twarde i tępe), dopiero po dodaniu oleju poczułam że włosy stały się mięciutkie.
Maska drożdżowa Bania Agafii+olej rycynowy+olej z avokado.
Maska jest bardzo rzadka wręcz wylewa się z pojemnika, nie nadaje się do olejowanie.
Włosy po wysuszeniu lśniące i miękkie ale jakoś nie byłam zachwycona całym połączeniem. Następnym razem oleje TE SAME połączą z maską KALLOS MULTIWITAMIN.
Cała noc dla włosów, nasienie kozieradki stymuluje wzrost włosów oraz zmniejsza ich wypadanie, natomiast olejek Amla nawilża włosy, pięknie się błyszczą. AMLA ma piękny zapach.
Do wcierek zakupiłam fajne buteleczki z atomizerem ponieważ tak mi jest wygodniej aplikować każdy rodzaj wcierki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz